Wstępna modlitwa
Panie, Stwórco mój i Zbawicielu, przychodzę przed Twoje oblicze w czasie Wielkiego Postu, by wsłuchać się w Twoje ciche wołanie. Oświeć mój umysł, aby rozpoznał Twoją prawdę, porusz moje serce, by kochało to, co jest święte, i umocnij moją wolę, by wybrała tylko Ciebie. Amen.
I. Spojrzenie na siebie w świetle prawdy
Stań przed Bogiem tak, jak jesteś – nie ukrywaj się, nie oszukuj siebie. W tym świętym czasie łaski Bóg zaprasza Cię, byś spojrzał na siebie Jego oczami. Jak wygląda Twoje życie, gdy usuniesz wszelkie złudzenia? Co kieruje Twoimi pragnieniami? Czy miłość Boga jest dla Ciebie światłem dnia i spokojem nocy? Czy raczej idziesz drogą pełną zamętu, szukając ulotnych pociech i własnych korzyści?
Pomyśl przez chwilę, co by było, gdybyś zobaczył swoje życie w całości – od chwili poczęcia do ostatniego oddechu. Gdybyś stanął przed Bogiem dzisiaj, jakie słowa wybrzmiałyby w Twoim sercu? Czy byłoby w Tobie więcej ufności, czy strachu? A jeśli lęk, to skąd on się bierze? Czy to nie znak, że wciąż jeszcze pokładasz nadzieję w sobie, a nie w Jego miłosierdziu?
II. Wezwanie do nawrócenia – odpowiedź na miłość Ukrzyżowanego
Spójrz na Chrystusa, który idzie ku Kalwarii. Spójrz na Jego zmęczone oblicze, na rany, na wzrok pełen niewypowiedzianej miłości. To dla Ciebie. Każdy cios, każda kropla krwi, każdy krok w stronę Golgoty – wszystko to ma Twoje imię.
Czy pojmujesz tę miłość? Miłość, która nie obawia się cierpienia, miłość, która umiera, abyś Ty mógł żyć? A co Ty dajesz w zamian? Czym odpowiadasz na tę ofiarę? Czy nie zdarza Ci się przechodzić obojętnie obok Krzyża, traktować Jego łaskę jako coś oczywistego? Czy nie zapominasz, że zbawienie nie przyszło łatwo, lecz zostało okupione Jego bólem i Jego śmiercią?
To jest moment decyzji. Albo żyjesz dla siebie, albo dla Niego. Nie ma dróg pośrednich. Wielki Post to nie czas pustych słów ani powierzchownych postanowień, ale czas radykalnego oddania się Bożej miłości.
III. Ofiarowanie siebie – wejście w Paschę Chrystusa
Co więc uczynisz? Czy pozwolisz, aby ten czas łaski minął, nie dotykając Twojego wnętrza? A może powiesz dziś Chrystusowi: „Zabierz, Panie, i przyjmij całą moją wolność, moją pamięć, mój rozum i całą moją wolę”?
Pragnę umrzeć dla mojego egoizmu, dla moich iluzji, dla grzechów, które trzymają mnie na uwięzi. Chcę wejść w Paschę Chrystusa, umrzeć dla świata, aby żyć dla Boga. Wiem, że nie dokonam tego sam – jestem zbyt słaby. Ale wierzę, że Twoja łaska, Panie, wystarczy. Jeśli pozwolę, byś mnie poprowadził, jeśli oddam Ci siebie całkowicie, wtedy staniesz się moim wszystkim.
Pozwól, Panie, abym nie bał się utraty tego, co świat uważa za cenne. Naucz mnie widzieć wartość cierpienia przeżywanego w zjednoczeniu z Tobą. Daj mi łaskę zapomnienia o sobie, abym szukał jedynie Twojej chwały i służby moim braciom.
Zakończenie – Milczenie przed Bogiem
Zatrzymaj się na chwilę w ciszy. Pozwól, by słowa tej medytacji dotknęły Twojego serca. Pozwól, by Bóg przemawiał do Ciebie w głębi duszy. Może usłyszysz Jego pytanie: „Czy kochasz Mnie?” Może zobaczysz Jego wyciągnięte dłonie, zapraszające Cię do nowego życia. Odpowiedz. I niech Twoja odpowiedź stanie się początkiem prawdziwej przemiany.
Amen.